Sprawdź czy niedobór witaminy słońca dotyczy ciebie!
Powróć do listy artykułówZarówno kalendarzowe jak i astronomiczne lato powoli dobiega końca. Dni stają się coraz krótsze, a słońce częściej ukrywa się za chmurami. Tym samym, do naszego organizmu dostarczamy mniej witaminy D3, która m.in. odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego, sterowanie układem nerwowym czy hamowanie procesu namnażania komórek nowotworowych. Według ekspertów, zdecydowana większość z nas przyswaja stanowczo za mało tej witaminy. Zatem w jaki sposób powinniśmy dbać o jej właściwy poziom i jak powinniśmy sobie radzić z brakiem słońca?
Średnie nasłonecznienie w Polsce wynosi 1600 godzin rocznie. Oznacza to, że w ciągu dwunastu miesięcy mamy zaledwie 66 słonecznych dni. To niewiele w porównaniu do Bali – indonezyjskiej wyspy, gdzie słońce na niebie świeci przez blisko 300 dni! Jakie to ma dla nas znaczenie? Otóż Balijczycy prawdopodobnie nie muszą martwić się o poziom witaminy D3 w swoim organizmie – my, zdecydowanie tak.
Często słyszmy, że witamina D3 to tzw. „witamina słońca”. Dlaczego? Ponieważ powstaje na skutek łączenia promieni słonecznych UVB z cholesterolem w komórkach skóry człowieka. Przeważnie taki proces jest najłatwiejszy do uzyskania w okresie od wiosny do jesieni – gdy przypada najwięcej dni słonecznych. Aby jednak nasz organizm mógł wytworzyć witaminę D3, promienie muszą padać na nieosłoniętą skórę przez odpowiedni czas w zależności od rodzaju karnacji. Zazwyczaj jest to około od 5 do 15 minut, w godzinach 10:00-15:00. W tym czasie nasz organizm jest w stanie wytworzyć około 80% (czasem nawet do 100%!) zapotrzebowania na witaminę D3.
Według badań blisko 90% Polaków ma niedobory witaminy D3, a to może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych. Witamina słońca ma ogromny wpływ na wiele procesów w naszym organizmie. Do jej głównych zadań należy m.in. zachowanie równowagi pomiędzy fosforem a wapniem w organizmie, kontrola wydzielania niektórych hormonów, a także absorbcja i metabolizm wapnia w układzie kostnym. Dodatkowo witamina D3 odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego, koordynację nerwowomięśniową, właściwe sterowanie układem nerwowym i metabolicznym, produkcję insuliny przez trzustkę oraz hamowanie procesu namnażania się komórek nowotworowych. Ponadto, buduje zęby i kości, pomaga w zapobieganiu cukrzycy, depresji, anemii, a nawet alergii.
W przypadku okresu jesienno-zimowego, gdy słońca mamy jak na lekarstwo, jesteśmy szczególnie narażeni na niedobory witaminy D3. Dlatego od września do kwietnia warto zaopatrzyć się w produkty, które w swoim składzie mają witaminę słońca – jak np. ryby (śledzie, łososie, pstrągi tęczowe, węgorze, halibuty i makrele), wzbogacane margaryny, mięso, grzyby, jajka, sery dojrzewające i pleśniowe.
Niestety, sugerowana ilość witaminy D3 w tych produktach jest często poniżej normy dziennego spożycia. Dlatego coraz więcej lekarzy zaleca, aby w okresie jesienno-zimowym suplementować witaminę słońca – bez względu na wiek i płeć. Preparatów na rynku jest całe mnóstwo – warto jednak pamiętać, aby przed rozpoczęciem „kuracji” skonsultować się ze specjalistą i zrobić podstawowe badania.